Udało się! Miło mi poinformować, że po raz trzeci z rzędu mój górski blog znalazł się w finałowej dziesiątce najpopularniejszych blogów podróżniczych. Oddano na niego 348 głosów, co wystarczyło do zajęcia 9-10 miejsca ex-aequo. Teraz wszystko w rękach jury, a szczególnie Martyny Wojciechowskiej, która wybierze najlepszą trójkę i zwycięzców. Dziękuję wszystkim za oddane głosy, za każde wsparcie, aż do samego końca, jesteście wspaniali! Najważniejsze i tak jest to, że mam takich wiernych fanów i stałych czytelników oraz otacza mnie grono cudownych znajomych górołazów. Razem jesteśmy silni, bo łączą nas góry – wspólna pasja, ona ZWYCIĘŻYŁA w tym konkursie, bo strona www.marekowczarz.pl, jako jedyna stricte górska przeszła do dalszego etapu po raz kolejny.
Dotarły do mnie w nocy głosy o kupowaniu głosów, wycofaniu wielu blogów, bo organizator Onet nie reagował. W kategorii Podróże także nagle jeden blog przez ostatnią dobę zdobył 300 głosów. Wiem, bo śledziłem codziennie wyniki pierwszej dwudziestki i jego tam nie było, aż do dziś! Ja wiem, że wsparli mnie pasjonaci gór, ale jeśli formuła konkursu się nie zmieni, to będzie mój ostatni start. Jak pisałem kiedyś… „do trzech razy sztuka!” Oby…. było dobrze! Teraz wszystko zależy od jury. Wracam do blogowania, bo dla Was przecież jest ten mój osobisty dzienniczek wspomnień z wypraw – strona: Marcogor o górach. Jeszcze raz każdemu z osobna dziekuję za głos i wspieranie mnie! Z górskim pozdrowieniem
Marcogor